Światowa sława Giuliano rozpoczęła się w 2009 roku, kiedy pięcioletni sportowiec pobił rekord świata, pokonując 10 metrów na rękach z ciężką kulą przymocowaną do nóg. To właśnie wtedy nazwisko Giuliano po raz pierwszy pojawiło się na kartach Księgi Rekordów Guinnessa, a dzięki mediom historia „toczącego się chłopca” obiegła cały świat.
Giuliano odziedziczył miłość do sportu po swoim ojcu, Julianie, i od najmłodszych lat wykazywał niezwykłe umiejętności. Miał mniej niż dwa lata, kiedy zaczął trenować z rodzicami.
Uwielbiał biegać, skakać i ciągnąć za sobą zabawki. Widząc to, Julian postanowił pomóc synowi rozwijać jego sportowy potencjał. Giuliano wyróżniał się we wszystkich ćwiczeniach fizycznych, osiągając wyniki, o jakich jego rówieśnicy mogli tylko marzyć. Telewizja szybko zainteresowała się młodym talentem, zapraszając go na różne programy i zawody.
Chłopiec zyskał wielu fanów, którzy zaczęli śledzić jego postępy w mediach społecznościowych. Po pierwszym rekordzie świata Giuliano, mający wtedy 5 lat, został uznany za najsilniejsze dziecko na świecie. To jednak nie był koniec jego osiągnięć. Rok później pobił kolejny rekord, wykonując 20 pompek na rękach bez dotykania nogami ziemi. W 2011 roku zwiększył tę liczbę do 40.
Obecnie Giuliano ma 18 lat. W ostatnich latach ustanowił kilka innych rekordów sportowych, które do tej pory nie zostały pobite. Studiuje na uniwersytecie i aktywnie angażuje się w boks. Często podróżuje na zawody i nadal jest obecny w mediach społecznościowych, gdzie ma ponad trzy miliony obserwujących.
Bardzo ceni sobie ten intensywny tryb życia i jest wdzięczny ojcu za zaszczepienie w nim miłości do sportu od najmłodszych lat.