Historia mamy karmiącej piersią: „Nieznajomy podszedł do mnie i poprosił, żebym się okryła.”

by banber130389
53 views

Karmienie piersią w miejscach publicznych jest tematem, który stale budzi dyskusje. Z jednej strony dzieci powinny mieć możliwość jedzenia, gdy są głodne, z drugiej – matki często spotykają się z niezadowoleniem osób wokół.

Mimo że matki chętnie karmią swoje dzieci, reakcje otoczenia bywają różne. Na szczęście karmienie piersią w miejscach publicznych zyskuje coraz większą akceptację, choć wciąż przyciąga więcej uwagi niż karmienie butelką. Niestety, ta uwaga często wyraża się w nieprzychylnych komentarzach lub gestach.

Przykładem takiej sytuacji jest historia Melanie Libson Dudley z 2018 roku. Karmiła piersią swoje dziecko w restauracji, kiedy nieznajomy mężczyzna poprosił ją, aby się „zakryła”.

Melanie zawsze starała się być dyskretna podczas karmienia, ale tamtego dnia, mimo że była odwrócona plecami i początkowo używała koca, upał zmusił ją do zdjęcia go.

Po usłyszeniu komentarza od nieznajomego, Melanie, oszołomiona, zareagowała w sposób dość nieoczekiwany. Poprosiła swojego męża o koc, po czym… zakryła nim swoją głowę, a nie ciało. „Nie wiem, dlaczego to zrobiłam, to była spontaniczna reakcja” – wyjaśniła później. Jej mąż uchwycił ten zabawny moment na zdjęciu, które szybko trafiło na Facebooka.

Zaskakująco, zdjęcie zdobyło ogromną popularność, zbierając ponad 100 000 reakcji i liczne udostępnienia.

Część osób wsparła Melanie, podkreślając, że ma pełne prawo karmić swoje dziecko publicznie. Inni z kolei zgadzali się z mężczyzną, który poprosił ją o zakrycie się.

Najważniejsze dla Melanie było jednak uświadomienie sobie, że niezależnie od tego, co robimy, zawsze znajdą się ludzie, którzy nas ocenią.

Dlatego, zamiast traktować wszystko zbyt poważnie, warto cieszyć się każdą chwilą, zwłaszcza tymi, które przynosi macierzyństwo.