Natura potrafi nie tylko przynieść upragnioną radość z narodzin potomstwa, ale bywa także okrutna, czego przykładem są bliźnięta syjamskie – dzieci rodzące się z połączonymi częściami ciała. Niektóre z tych dzieci mają szczęście posiadać własne narządy wewnętrzne, co umożliwia ich chirurgiczne rozdzielenie.
Tego rodzaju operacje zaczęto przeprowadzać stosunkowo niedawno, a w ubiegłym wieku takie próby często kończyły się tragicznie.
W medycznych źródłach można znaleźć dowody na prawdziwy cud, który miał miejsce w 2008 roku. Na świat przyszły wtedy Abby i Isabelle Carlson – bliźniaczki syjamskie, które zaskoczyły swoich rodziców.

Na szczęście medycyna była już wtedy na tyle zaawansowana, że dzięki nowoczesnemu sprzętowi i doświadczonym chirurgom dziewczynki przeżyły i wiodą teraz normalne, pełne życie.
Po urodzeniu okazało się, że nie były połączone tylko zewnętrznie – niektóre narządy jednej z nich znajdowały się w ciele drugiej. Sytuacja była poważna, a bez operacji dzieci nie miały szans na dorosłość. Chirurdzy przeprowadzili złożoną i wyjątkową operację. Aż siedemnastu specjalistów walczyło z kaprysem natury. Oba serca znajdowały się w jednej klatce piersiowej, a niektóre narządy były wspólne. Dzięki wierze i nauce operacja zakończyła się sukcesem.
Wykorzystano najlepsze praktyki, a ta operacja stała się wzorem dla przyszłych interwencji chirurgicznych w przypadku anomalii rozwojowych płodów. Każdy przypadek bliźniąt syjamskich jest unikalny, dlatego każdy detal jest niezwykle istotny.
Obecnie bliźniaczki mają 15 lat. Są aktywnymi nastolatkami, chodzą do szkoły i mają różnorodne hobby. Łączy je silna więź emocjonalna, a między nimi nie ma rywalizacji, co często zdarza się w tym wieku.

Pomimo trudnej operacji w przeszłości, dziewczynki uprawiają sport, szczególnie interesując się gimnastyką i rozwijaniem elastyczności. Każda z nich ma już wyraźnie ukształtowany charakter i własne preferencje. Warto podkreślić, że dziewczynki są całkowicie zdrowe i nie mają żadnych ograniczeń w szkole.